piątek, 3 listopada 2017

Ze starych kronik...


Rok szkolny 1962/63 rozpoczęto z nową energią i zapałem do pracy. Liczba uczniów szkoły zwiększyła się do 858 (22 oddziały), a grono pedagogiczne liczyło 24 nauczycieli. Do grona dołączyli: Stefania Fedorowicz, Maria Flach, Maria Kaczor, Stanisław Madetko, Janina Piróg, Ewa Sierżant i Elżbieta Wojnar. z gronem pożegnali się po roku pracy: Maria Gluza, Maria Misiak.

Świetlicę prowadziły pani Joanna Wilkołak i pani Alicja Jackowiak, a bibliotekę – nadal pan Władysław Lackowski.

Od samego początku w szkole działało Szkolne Koło Krajoznawczo-Turystyczne, którego opiekunką była pani mgr Danuta Nowicka. Miało ono charakter Koła Miłośników Ziemi Kłodzkiej i podzielone było na sekcje: historyczną, etnograficzną, biologiczną, geograficzną i geologiczną. Uczestnicy urządzali wycieczki po Ziemi Kłodzkiej i Kłodzku, poznając zabytki i zapoznając się z zajęciami mieszkającej na tym terenie ludności. Aktywiści SKKT uczestniczyli w zlocie w Polanicy-Zdroju. Jesienią 1962 roku pięcioosobowa grupa dziewcząt wraz z opiekunką wzięła udział w rajdzie po Ziemi Kłodzkiej, zwiedzając Radków, Kudowę-Zdrój i Duszniki-Zdrój. Wrażenia zamieściły w gazetce i kronice koła. Kolejny rajd miał miejsce w czerwcu 1963 roku. w jego trakcie miał miejsce konkurs krajoznawczo-turystyczny, w którym jedną z nagród zdobyła Krystyna Pawula.




W tym czasie w szkole działało również koło artystyczne pod opieką pani Mieczysławy Fiedler. Posiadało ono bogaty program, na który składały się tańce ludowe oraz recytacje pojedyncze i zespołowe. Występy zespołu uświetniały uroczyste apele szkolne. Koło zdobyło pierwsze miejsce w powiatowych międzyszkolnych eliminacjach artystycznych w czasie Dni Kłodzka w czerwcu 1963 roku.

Młodzież naszej szkoły od początku jej istnienia bardzo aktywnie włączała się w obchody Dni Kłodzka, biorąc udział między innymi w barwnych korowodach maszerujących ulicami miasta.



[Anna Kurtasz]

1 komentarz:

  1. Pamiętam...te marsze 1majowe...a my dziewczynki z kół sportowych w szyfonowych sukieneczkach z hulahopami albo szarfami, a nie raz zawiewało śniegiem....

    OdpowiedzUsuń