Niedawno udało mi się przeczytać książkę pt. ,,Czasami wołam w niebo’’ napisaną początkowo przez Tamarę Matzke, a następnie przez jej męża Svena Matzke.
Autorka opisuje w niej bardzo ciężką chorobę, przez którą przechodzi. Ni stąd, ni zowąd, nowotwór zaczyna rozprzestrzeniać się w jej organizmie szybciej, niż mogłoby się wydawać. Są w tej książce zawarte listy, które pisała Tamara, a także różne perypetie i przemyślenia dotyczące jej życia i przyszłości, o ile w ogóle taka miała nadejść.
Myślę, że jest to warte przeczytania. Trzeba być w miarę dojrzałym, by zrozumieć i postawić się w sytuacji autorki. Książka daje wiele do myślenia i można czerpać z niej inspirację, by cieszyć się życiem takim, jakim jest.
Kasia Borszowska, 2gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz