Kolejna próba talentów literackich naszych gimnazjalistek :)
Zapraszamy!
...i zanurzyć się we wspomnieniach, nachylając się nad misą wody. Zobaczyć, co przeszłość nam przyniosła i jak wpłynęła na nasze losy. Przypomnieć sobie, co zrobić winniśmy, a czego odmienić już nie można.
“Puk, puk. Puk, puk.
- Już otwieram! - krzyknęła młoda kobieta, wychodząc z kuchni i wycierając ręce w ścierkę. - Mieliście być póź… - otworzyła drzwi, a za nimi stało trzech nieznanych jej mężczyzn. - Dzień dobry?
- Pani to Clarissa Wolfenford? - zapytał niski i tęgi brunet.
-Tak. O co chodzi? - odparła zaniepokojona.
- Witam, nazywam się Ronald Weasley, to są Alexander Walker i Natan Brown, przychodzimy z biura aurorów. Możemy zająć pani chwilę? - odezwał się rudy i wysoki mężczyzna wyglądający na około 21 lat.”
...Gdy przeszłość pocznie nas osłabiać, a teraźniejszość zechce jej pomóc, wśród mroku i łez,
on znów się zjawi, by przywrócić swój splendor.
“Dwie małe dziewczynki bawiące się na placyku zabaw. Same. Jedna tupnęła nogą, a liście wokół niej zawirowały, nie chcąc przestać latać. Druga wyciągnęła rączkę, a to, co unosiło się w powietrzu, natychmiast opadło.”
...Wspomnienia wrócą, by zadać rany, nie zwalczając ich... zginiemy.
“- Ojciec żyje? - szepnęła Nell, a głos jej się załamał. Lili niepewnie kiwnęła głową.
- Nie nazywaj go tak, nie zasługuje na to - szepnął do niej Malfoy. Mimo jego cichego głosu, wszyscy go usłyszeli.”
...Obowiązek pozbawi nas wszystkiego, lecz mimo cienia groźby... nie wolno się zawahać.
“- Choć, musimy iść.
- Ale miałyśmy czekać na…
- Ona nie przyjdzie - zatrzymała się i szarpnęła siostrę za rękę. - Musimy już iść do cioci, a mama… - głos dziewczynki załamał się - przyjdzie później.”
...Przyjaciel zdradzi, a wróg pokaże się w świetle dnia... role się odwrócą.
“- Nie mów mi co mam robić, Potter - syknęła Ślizgonka nie odwracając się nawet w stronę chłopaka.
James nic nie mówiąc, stanął przy oknie obok dziewczyny.
Przez chwilę żadne z nich się nie odzywało.
- Więc co tu robisz? - zapytał w końcu.”
...Zagadki poczną narastać, a my nie będziemy w stanie temu zaradzić.
“- Zostaw go! - dziewczyna weszła do sali, jej głos odbijał się od gołych ścian pomieszczenia i marmurowej posadzki.
Mężczyzna zaśmiał się sucho, a chłopak klęczący przed nim na podłodze, spojrzał na nią z przerażeniem.”
...Krzyk, cierpienie i strach - tyle będzie nam dane.
“Gdy jedna z nich zauważyła, że panna Lastrange przygląda się im, wskazała w stronę drzwi palcem, a oczy jej towarzyszek powędrowały w kierunku Ślizgonki. Ich twarze wyrażały przerażenie i oburzenie. Od razu zaciągnęły roletę. Rosie spuściła głowę i poszła dalej.”
...Uprzedzenie stanie się najgorszym z kalectw. Zaćmi zdrowy rozsądek.
“Coś nagle podciągnęło, bardziej szarpnęło, ją do góry, a dźwięk stał się niesłyszalny. Zamrugała zawzięcie czerwonymi oczami, wyrywając się na boki jak przestraszone, jednocześnie rozgniewane, zwierzę w pułapce. Ktoś otoczył ją od tyłu ramionami, przytrzymując i ograniczając ruchy.”
...Ludzie poczną nienawidzić, nienawidzić samych siebie.
“Kobieta jeszcze mocniej przytuliła się do siedzącego koło
niej mężczyzny.
- Zostaniesz ze mną, prawda? - powiedziała z nadzieją. Chłopak milczał, ale to cisza była dla niej wystarczająco dobitną odpowiedzią.”
“- Nie musiałaś tego robić - powiedział spokojnie.
- Musiałam Malfoy! - krzyknęła poddenerwowana Nell.”
...Krajobraz pełen pyłu i popiołu.
“ - Oddaj to! - mała dziewczynka pobiegła za nim.
- Najpierw mnie musisz złapać! - krzyknął wesoło.”
...Zapętlając się w wirze zdarzeń, ciągły bieg pozbawi nas sił.
“- Czemu pozwoliliście jej pójść, przecież wiecie, że pod wpływem emocji może zrobić coś głupiego, nie tylko sobie, ale nam wszystkim!
- Tak mało w nią wierzysz, tak słabo ją znasz, a nazywasz się jej przyjacielem - chłopak z drwiącym uśmiechem pokiwał głową i wrócił do strugania patyka.”
...Odnajdując pocieszenie tam, gdzie według nas powinna być drwina.
“- Nie, nie mogę się tego pozbyć! Nie wiem jak! Ty najlepiej powinieneś o tym wiedzieć. Ja po prostu nie potrafię… a może nie chcę? - stwierdziła spuszczając głowę.”
...Powoli poddamy się, akceptując nową rzeczywistość.
“- Powiedz mi, czemu aż tak bardzo chcesz zniszczyć mi życie? Zabrać to, co najważniejsze?
- Ja? Niszczyć? Ja od zawsze robiłem wszystko, by twoje życie było idealne, inne od mojego; wolne od uczuć, piękne i bez skazy…”
...Uznamy ucieczkę za stosowną.
“Siedziała w lesie, wiedziała, że ucieczka to jej jedyna szansa, ale nie chciała zostawiać wszystkich... Wreszcie jednak podjęła decyzję i była ona łatwiejsza, niż można by sobie wyobrazić.”
...Kiedy jednak znów otworzymy oczy, będąc silniejszymi, poczujemy chęć walki, by przelać w nią emocje.
“- Nienawidzę tego. Tym wszystkim, co jeszcze mi zostało. Nienawidzę siebie, ciebie, ich i wszystkiego, co nas otacza, bo nas już nie ma, dawno przestaliśmy być ludźmi - odpowiedziało jej milczenie. - Wiesz co jest tą ostatnią rzeczą, która mi została...? Zemsta. Zemsta za to, czym się staliśmy.”
...Podniesiemy głowę, wpatrując się w blady świt. Gdy niebo zacznie się walić, a ziemia zatrzęsie się pod wpływem gniewu… ujrzymy właściwą drogę w ciemności zasłaniającej dobro.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz