piątek, 17 marca 2017

Haft i matematyka?

 U nas wszystko jest możliwe :)

Na ostatnich zajęciach artystycznych gościliśmy bowiem panią Agnieszkę, która wprowadziła uczestników zajęć w tajniki haftu matematycznego.

Zanim jednak zaczniemy podziwiać prace uczestniczek, czeka nas trochę teoretycznej wiedzy na ten temat:

"Początki haftu matematycznego sięgają końca XIX wieku, kiedy nauczycielka Mary Everest Boole chciała swoim uczniom ułatwić zrozumienie matematyki, a konkretnie geometrii. Za pomocą kolorowych sznurków tłumaczyła linie krzywe. Jak to zwykle bywa – z jednego narodziło się drugie i tak matematyka stała się inspiracją dla haftu.
Haft matematyczny to bowiem nic innego, jak wyszywanie geometrycznych i przestrzennych form z takim użyciem kolorów i kształtów, by tworzyły niepowtarzalną całość.

Początkowo haftowano na gwoździach wbitych w deskę lub dyktę, które były pokryte aksamitem. Gwoździe wbijano w ten sposób, aby tworzyły schemat obrazka – najpierw były to przede wszystkim żaglowce i geometryczne formy, później, w miarę rozwoju czasu zaczęto haftować i inne kształty. Podstawą haftu na gwoździach jest porządek i symetria – krótkie odcinku sznurków tworzą złudzenie optyczne w postaci kół, fali czy elips, a tak naprawdę są to proste odcinki umieszczone stycznie do siebie pod różnymi kątami. Ich tworzenie oparte jest na prostych zasadach matematycznych, których znajomość wystarczy do wymyślenia wzoru.

Z czasem gwoździe zastąpiono igłami, a deski kartkami papieru. Obecnie haft matematyczny przede wszystkim tworzony jest na tekturkach, które dziurkuje się albo zwykłą igłą, albo specjalnym narzędziem na nakłuwania. Do haftowania używana jest mulina, którą należy rozdzielić na pojedyncze nitki. Co ważne nie stosuje się w nim żadnych węzełków czy supełków – wszystkie nitki są przyklejane do tekturki za pomocą taśmy klejącej tak, aby spodnia część haftu była jak najbardziej gładka. Mimo że materiały się zmieniły, to zasady pozostają te same, więc spokojnie można próbować haftować zarówno na drewnie, jak i na tekturze." [źródło]


A teraz zapraszam na sesję zdjęciową z naszych lutowych zajęć! AK

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz