piątek, 20 listopada 2015

Jesień w Kłodzku...


Jesień... 

Jak dla mnie, jest ona najpiękniejszą porą roku - tyle kolorów, barw, odcieni! Spadające liście, bajkowe zachody i wschody słońca, piękne widoki; ale przede wszystkim jest to pora rozmyśleń nad przemijaniem, nie tylko natury, również ludzi. 

Wydaje mi się, że człowiek odczuwa wiele emocji jednocześnie u schyłku roku. 

Niepewność, cisza. Każdy z pewnością zastanawia się, co przyniosą następne dni. Tymczasem bardzo często zapominamy o tym, co mamy teraz! Powinniśmy częściej wychodzić na dwór, współgrać z pięknem natury, które niedługo "odejdzie", a wróci dopiero na wiosnę.

Zapraszam: 





Ta sama rzeka, dwa inne dni, różne miejsca. 















Profesjonalnym fotografem nie jestem, nie mam również fachowego sprzętu, ale sądzę, że udało mi się ukazać nutkę tajemnicy w moich zdjęciach. Zostały one wykonane w różnych odstępach czasowych - chciałam pokazać na nich proces dogasania, nietrwałości tego co nas otacza... Fotografie na samym początku są zrobione we wrześniu, te na końcu - to środek listopada. 

Nella

1 komentarz: